Logika życia

„Nikt by nie pamiętał o dobrym Samarytaninie, gdyby miał tylko dobre intencje. By przejść do historii, musiał mieć też pieniądze." – Margaret Thatcher

podejmowanie decyzji

O zadłużaniu się

Podziel się

Na pytanie czy, kiedy i jak się zadłużać, nie ma łatwych odpowiedzi, ale można przywołać pewne doświadczenia ludzkości, które rzucą pewne światło na te tematy.

Konsekwencje zadłużania się

Francuski ekonomista i filozof Jacques Attali w jednej ze swoich książek opisuję historię z początku XIII wieku.1 Jeden z zakonników z klasztoru w angielskim Evesham proponuje swym towarzyszom wytoczenie procesu biskupowi Worcester, który siłą zabiera im najbogatsze parafie. Proces zapowiada się jako kosztowny i długotrwały, wynik zaś niepewny. Rozstrzygnięcie sprawy można by przyśpieszyć wykupując królewski pozew, który jednak jest bardzo drogi. Pada propozycja, aby zaciągnąć pożyczkę, która z łatwością zostanie spłacona, jeśli klasztor wygra proces. Ostatecznie, po wielu wahaniach zostają zaciągnięte dwie pożyczki: jedna przez przeora, druga przez klasztor jako instytucje. Na wypadek, gdyby jednak mnisi przegrali, postanawiają oszczędzać: „przychody z refektarza przeznaczone na napoje, z wyjątkiem kilku swobód w zakresie wina na naszą intencję, jak również przychody z majątku kościelnego, a także dwie zupy z pszenicy i bobu z białym chlebem i pewnymi swobodami spiżarni, z wyjątkiem niektórych dni, jak również nakrycia”, wszystko to zostałoby spieniężone, aby spłacić pożyczkę. Ostatecznie klasztor wygrywa proces. Z historii tej wynika co najmniej jeden ważny wniosek. Zaciągnięcie kredytu powoduje dług, którego spłata wiąże się zazwyczaj z wyrzeczeniami.2 Dlatego też nasze wyrzeczenia będą mniejsze jeśli znajdziemy taki kredyt, który wygeneruje mniejszy dług. Drugi jest taki, że czasami są sytuacje, w których pewne plany, przedsięwzięcia, marzenia wymagają zaciągnięcia pożyczki lub kredytu, ale nie jesteśmy przekonani, czy chcemy realizować te plany lub nie wiemy w jakim zakresie je realizować. Nie wiemy jak skończyłaby się historia braci, gdyby zdecydowali się wytoczyć proces biskupowi, ale bez wykupu królewskiego pozwu. Przypuszczalnie wygraliby, ale musieliby czekać dużo dłużej na rozstrzygnięcie. W takich sytuacjach dobrze jest wiedzieć, ile będzie to kosztować.

Zadłużanie się, a poprawa jakości życia

Ogólnie jednak pożyczanie pieniędzy w banku powinno być bardzo mocno przemyślane, ponieważ zawsze jest to kosztowne i ryzykowne. Historycznie rzecz biorąc, prawdopodobnie odsetki powstały w ten sposób, że ktoś komuś pożyczył zwierze użytkowe np. psa i zauważył, że ten pies przyniósł zysk w postaci szczeniąt, stąd przy oddaniu zwierzęcia chciał, żeby dłużnik dołożył część szczeniąt tego psa. Terminologia związana z procentem w większości starożytnych języków wywodzi się od słowa oznaczającego potomstwo, zachęcając niektórych do spekulacji, że jej źródłem były pożyczki w inwentarzu żywym. 3 To może być podpowiedzią dla nas, że pożyczanie pieniędzy jest uzasadnione, jeżeli może przynieść nam zysk lub istotnie poprawić jakość życia.

Problem oprocentowania zmiennego

Wiele osób przeciwstawia kredyty konsumenckie (jako złe) kredytom hipotecznym (a raczej mieszkaniowym) na zakup domu lub mieszkania (jako dobre), w sytuacji gdy nie ma kredytów mieszkaniowych oprocentowanych oprocentowaniem stałym na cały okres spłaty kredytu (są jednak pożyczki z oprocentowaniem okresowo stałym np. na 5 lat) jest to dość wątpliwe, co też widzimy, w sytuacji podwyższonej inflacji (o inflacji: https://logikazycia.eu/2022/08/31/cztery-lub-piec-sposobow-na-inflacje/) i podwyższających się stóp procentowych najbardziej ucierpieli ci którzy zaciągnęli kredyt oprocentowany oprocentowaniem zmiennym.4 Wybór kredytu można porównać do wyboru używanego samochodu. Sprzedający ma pełną wiedzę na temat stanu technicznego pojazdu, zaś kupujący zazwyczaj nie ma wiedzy o stanie technicznym. Ta nierównomierność informacji faworyzuje sprzedającego. Podobnie z kredytem, sprzedający (bank) dysponuje wiedzą jakie zyski osiągnie z przedstawionej oferty klientowi, z kolei kupujący (np. człowiek ubiegający się o kredyt) nie wie zazwyczaj, ile będzie dłużny bankowi z tytułu zaciągnięcia kredytu. Okazuję się, że różnice w cenie kredytu są nie małe. Tak więc należy wybierać banki, które najtaniej pozwolą nam pożyczać, ale o tym i innych kwestiach tu zarysowanych mam nadzieje opowiedzieć innym razem.


  1. J. Attali, Zachód 10 lat przed totalnym bankructwem?, Wydawnictwo Studio EMKA, Warszawa 2010, str.35-38.↩︎
  2. Potocznie mówi się, że spłacamy kredyt (tak jest nawet w ustawie o kredycie konsumenckim). Prawidłowo powinno się mówić, że oddajemy dług, który powstał w wyniku wykorzystania kredytu i ja raczej będę stosował wersję poprawną.↩︎
  3. Ta informacja pochodzi z książki: David Graeber, Dług. Pierwsze pięć tysięcy lat, wydawnictwo krytyki politycznej, Warszawa 2018, str. 312 ; autor dystansuje się od tego pomysłu, ale wydaję się on prawdopodobny, ponieważ takie pożyczki żywych zwierząt wydają się możliwe już na dość wczesnym etapie cywilizacji, czyli w momencie udomowienia psa, a to mogło mieć miejsce już 25000 lat temu.↩︎
  4. Niektórzy przed takim scenariuszem ostrzegali, np: https://youtu.be/9Tl8pxwmGDU?t=2685 albo https://ksiegarnia.pwn.pl/Kredyt-konsumencki-jak-ograniczyc-ryzyko-ze-zmarnuje-nam-zycie,892212929,p.html; już w opisie książki na tej stronie.↩︎

Udostępnij

O autorze